czwartek, 9 grudnia 2010

polne drogi..


..bywają bardziej melancholijne niz porankiem listopadowym zaklęte w sentyment nieśmiałych promieni Słońca jeszcze?
:)










3 komentarze:

  1. Oj chyba nie bywają :) chociaż na Twych fotkach tchną optymizmem.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego codziennie nie chodzę taką drogą, tak po prostu, do domu...

    OdpowiedzUsuń
  3. urok w niej, że niezadeptana..choć smutne domostwa, do których ścieżki trawą porosły..

    OdpowiedzUsuń