środa, 30 marca 2011
'Wykonawca wskazany'
a więc, że to Ty powiesz kiedy - wiemy już,
owo kiedyś wyczekane nieśpiesznie..
jak nieśpieszne i lekkie potrafią być..
np. spacery i wędrówki na wiosnę..
jak nieśpiesznie np. budzi się w nas ciekawość..
od słowa do słowa.
tam wysoko
radość, że sama weszłam mosci się, pulsuje i odbija w ciepłych spojrzeniach, że nie sama.
tu nisko
nie oczekuję i czekam.
:)
poniedziałek, 28 marca 2011
Ornaki naszego życia..:)
Trasa.. 'miliony najcieplejszych wspomnień'
a wiosną jak dotąd własciwie nie szłam nią jeszcze..hmm:)
wtorek, 15 marca 2011
'co w życiu może być niezwykłe'
wypracowanie szkolne,
Mateusz lat 10
Mój Syn.
piątek, 11 marca 2011
wyjść z cienia
'Maaateuuusz!!!, HeeeeleenkaAA!!! do myyyciAAA!!!!
'ja pierwszy!' - biegł zwykł na przedzie Mateusz, objuczony samochodzikami, mieczami i wszystkim najpotrzebniejszym do kąpieli wieczornej.
'a ja siódma' - szła z reguły wolniej za bratem Helenka.
Starszeństwo z marszu tak daje pierwszeństwo.
Się jest wzorem i oparciem.
Się w bezpiecznym cieniu starszeństwa dobrze móc skryć i osłonić czasem jak tarczą.
Przychodzi jednak moment, że wiara w siebie i ciekawość popchnie nawet młodszego i na szczytach pozwoli stanąć :)
czyż i siódmi (ha!)..nie będą kiedyś pierwszymi :)
wtorek, 8 marca 2011
..:) 'Pamiętajmy o ogrodach..'
takie lubię szczególnie
upodobała je sobie i Fio.
uwielbiam jej czujność kiedy kwitną..
biega w swym codziennym zaaferowaniu gospodyni podwórka,
sprawdza co się dzieje wokól domu 16 razy na minutę
i ani łypnie w ich kierunku..
aż nastąpi czas gdy w kolory wejdą..
wtedy zwalnia, przekręca łepek..niby w zadumie..i
rozsmakowuje się w ich pięknie.. łapczywie
(nigdy nie daje poznać jednak, że ze zniknięciem kwiatowych główek miała coś wspólnego..)
Fio i Wszystkim w tulipanach głęboko rozgustowanym Wszystkiego Dobrego dzisiaj:)
upodobała je sobie i Fio.
uwielbiam jej czujność kiedy kwitną..
biega w swym codziennym zaaferowaniu gospodyni podwórka,
sprawdza co się dzieje wokól domu 16 razy na minutę
i ani łypnie w ich kierunku..
aż nastąpi czas gdy w kolory wejdą..
wtedy zwalnia, przekręca łepek..niby w zadumie..i
rozsmakowuje się w ich pięknie.. łapczywie
(nigdy nie daje poznać jednak, że ze zniknięciem kwiatowych główek miała coś wspólnego..)
Fio i Wszystkim w tulipanach głęboko rozgustowanym Wszystkiego Dobrego dzisiaj:)
poniedziałek, 7 marca 2011
piątek, 4 marca 2011
ciągi dalsze..nie zapominajmy - następują :)
dopóki się człowiek nie ruszy i tkwi w marzeniach tylko,
tak naprawdę żywego głosu w sobie nie słyszy..
i tesknoty za niepoznanym łaskoczą jedynie,
bo łatwiej odsuwać wyobrażenia niż tłumić chęci posmakowania dotkniętego już kiedyś..
cały trekking własciwie nieopuszczało nas :)Dwie poczucie bycia i niebycia jednocześnie..
czy to się wszystko przypadkiem nie śni nam tylko?
widoki przed nami - nie inaczej jak tylko jawiły się..w magiczny jakis sposob wyłaniały sie raz po raz i tchu brakło i miejsca w sobie by napawac sie nimi i dość mieć..
ostatniego wieczora usiadłyśmy przy stoliku w ogródku jednej restauracji..
'czy Ty też masz wrazenie, ze nas tu tak naprawde nie ma..ze za chwile zgasną światła i pokaze się napis "the end?"..
:)'
swiatła zgasły, pokazała się w purpurę obleczona Nirl Giri..
aż żal było się ruszać..
ech..
poranek orzeźwił w nas chęci ku drodze..
bo świt zawsze budzi nadzieję..
ale nie oglądać się za siebie nie dało się tego dnia..
i pareset następnych także;)
zresztą.
wtorek, 1 marca 2011
wolność
w życiu można dac się oszukać i dobrym graczom pozwolić zagrac sobie na nosie..
bo szczerość nie jest czymś oczywistym..
tymczasem miejsca jak zachwycają, to nie inaczej bo takie jakie są,
a są takie naprzykład, gdzie usmiecha się nam być bardzo..
gdzie usmiecha się nam nieskrępowanie i nieograniczenie mocno..
tak mocno, że o mało co nie rozsadzi nas z tej radości
i nosi nas tam i lekko i zwiewnie i w pląsach..
bez skrzydeł
a ponad.
Subskrybuj:
Posty (Atom)