a więc, że to Ty powiesz kiedy - wiemy już,
owo kiedyś wyczekane nieśpiesznie..
jak nieśpieszne i lekkie potrafią być..
np. spacery i wędrówki na wiosnę..
jak nieśpiesznie np. budzi się w nas ciekawość..
od słowa do słowa.
tam wysoko
radość, że sama weszłam mosci się, pulsuje i odbija w ciepłych spojrzeniach, że nie sama.
tu nisko
nie oczekuję i czekam.
:)
Odbijam się w Twoich okularach Doris :P
OdpowiedzUsuńMam teraz taki czas wspomnień.. bo równiuśki rok.
A wiesz, że 31 marca szliśmy w śniegu nowym nieprzetartym szlakiem i wypatrywaliśmy Maskdirów?:D
..orłosępów miałam poczucie, ze wypatrywaliśmy wtedy:)
OdpowiedzUsuńTę pozę z ostatniej fotki, to ja doskonale pamiętam :)))
OdpowiedzUsuńRaaaaaaaaaaaany, ja chcę w Himki!!!!!!!!
:) my stara nepalska recydywa.. oj nieprzypadkowo Los zbiegł Nas Tam własnie..nie przypadkowo..w Tym miejscu z duszy bliskim..Przyjdzie moment i ruszymy w Nie znowu, przyjdzie..tego uciszyć w sobie nie da się juz;)
OdpowiedzUsuń