wtorek, 4 stycznia 2011

Perspektywa - bliżej czy dalej o możliwościach..


trudno ją oddać
i łatwo ja zgubić..
zawęża nas bądź rozciąga - horyzont.. głównie myślowy:
- jestem w stanie?
- jestem w stanie.
niemniej z niepewnym znakiem zapytania czy też z dość pewną kropką idąc czy dojść próbując pamiętać dobrze, że w końcu istnieją prawdy, przy których własciwie nie pozostaje nic jak tylko zdać sobie sprawę:

"choć dasz krowie kakao, nie wydoisz czekolady"
o.







4 komentarze:

  1. Jakoś mi to nie zabrzmiało optymistycznie... czy może się mylę? Jedno jest pewne, narobiłaś mi smaka na kakao, idę zagotować mleko :)
    Uściski noworoczne z życzeniami spokoju, harmonii i pogonienia osobistych demonów!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) tak Kochana, wymiatam wlaśnie starym demonom i ..refleksjom takim i takim podobnym podejsc dalam sie lekko.. w te w mordkę mroźne wciąż szaro poranki, popołudnia i wieczory. sciskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy wątpliwości tańczą na naszej ścieżce, zakręćmy z nimi kółeczko a potem dalej, do przodu biegnijmy .. Nowy, niech przyniesie odpowiedzi i tęczy łuk przed nami rozłoży ;-))*

    OdpowiedzUsuń
  4. :)..i "chorałem dzwonków >niech< dzień rozkwita" :))) jak miło 'słyszeć' Cię Blue znowu :)

    OdpowiedzUsuń