trudno ją oddać
i łatwo ja zgubić..
zawęża nas bądź rozciąga - horyzont.. głównie myślowy:
- jestem w stanie?
- jestem w stanie.
niemniej z niepewnym znakiem zapytania czy też z dość pewną kropką idąc czy dojść próbując pamiętać dobrze, że w końcu istnieją prawdy, przy których własciwie nie pozostaje nic jak tylko zdać sobie sprawę:
"choć dasz krowie kakao, nie wydoisz czekolady"
o.
Jakoś mi to nie zabrzmiało optymistycznie... czy może się mylę? Jedno jest pewne, narobiłaś mi smaka na kakao, idę zagotować mleko :)
OdpowiedzUsuńUściski noworoczne z życzeniami spokoju, harmonii i pogonienia osobistych demonów!
:) tak Kochana, wymiatam wlaśnie starym demonom i ..refleksjom takim i takim podobnym podejsc dalam sie lekko.. w te w mordkę mroźne wciąż szaro poranki, popołudnia i wieczory. sciskam mocno:)
OdpowiedzUsuńKiedy wątpliwości tańczą na naszej ścieżce, zakręćmy z nimi kółeczko a potem dalej, do przodu biegnijmy .. Nowy, niech przyniesie odpowiedzi i tęczy łuk przed nami rozłoży ;-))*
OdpowiedzUsuń:)..i "chorałem dzwonków >niech< dzień rozkwita" :))) jak miło 'słyszeć' Cię Blue znowu :)
OdpowiedzUsuń